Spotkanie z Kibum’em nie było w uroczym stylu ‘Och słodzutki, Tae zawsze tyle o tobie mówi, miło mi cię poznać!’. Jak tylko zobaczyła jakiegoś różowego dziwoląga wychodzącego z domu Taemin’a, od razu wiedziała, że ten koleś ma w sobie coś wybitnie irytującego. Już po kilku minutach rozmowy z nim doszła do wniosku, że jest totalną męską wredną suką. Traktował ją protekcjonalnie i był widać, że chce udowodnić jej, jak niewiele wie o ich wspólnym przyjacielu.
Nie chciała myśleć o tych chłodnych słowach. Nie sądziła, żeby Taemin ją obgadywał czy coś, prawdopodobnie ten pedał był po prostu w pewien sposób zazdrosny. W tamtej chwili słowo ‘ciota’ nabrało w jej umyśle totalnie negatywnego znaczenia. Przy okazji, miał ohydny, wieśniacki płaszcz i niedobrane buty. I jeszcze zobaczy, jak Yuri zdobywa sympatię Taemin’a. Pfff.
Nawiązując nieco do ‘ciot’, kilka dni później Taemin zarzucił ich redakcji, że w dziale mody męskiej pokazuje wyłącznie ‘lalusiów, a nie prawdziwych mężczyzn’. Szczerze mówiąc to był moment, kiedy siedziała przed komputerem i w głowie miała tylko wielkie ‘WTF’, bo przecież kim on jest, żeby nazywać kogoś lalusiem. Nawet słowo „mężczyzna’ ciężko przechodziło jej przez gardło w odniesieniu do niego. Kto tu nosił różowe rurki?
Tymczasem on na jej pełnego zarzutów maila stwierdził spokojnie, że w końcu jest to pismo dla kobiet, gdzie powinno się pokazywać inne wzorce. I że nie czuje się wcale hipokrytą. Dodał też, że chciałby pooglądać prawdziwych facetów, a nie nażelowanych modeli i Yuri czuła się już naprawdę zagubiona w jego postrzeganiu ideału faceta. To w końcu lubi innych gejów, czy nie?
Ten…Key.
Myślisz, że każdy gej wygląda jak ja?- prawdę mówiąc, to tak właśnie myślała- Mylisz się ^^ Minho jest na przykład zajbiście męski, a wy prezentujecie hetero faceta, który zaczyna haczyć już o to, jak wygląda mój najlepszy przyjaciel K., który nie wyjdzie ci z domu bez czegoś tandetnego. Irytujące, bo po to kiedyś kupowałem Cosmo, żeby sobie pooglądać ładne ciasteczka.
W sumie odkryła, że Taemin miał rację, ale poczuła się nieco dziwnie, że aż tak bardzo broni męskości ich modeli. Co mu do tego było, skoro i tak to teoretycznie nie był jego świat? Niech wyglądają jak cioty, skoro dziewcyzny tak lubią?
-Nie mogę się teraz nawet uśmiechnąć do wyglądającego na homo kolesia w metrze, bo to zawsze może być wasz czytelnik- powiedział, z irytacją zdmuchując miedzianą krzywkę z oczu- Dzięki Bogu za radar.
Uniósł lekko głowę, jakby się czymś chwalił. Gej radar, tak? Ogólnie Yuri zaczynała powili rozumieć, o co mu chodziło z tą męskością heterosekulanych facetów.
-Wiesz co ja myślę? Że moglibyście nawet wrócić do korzeni, takich jak Kim Yong czy inni prawdziwi faceci- tutaj uśmiechnął się z rozmarzeniem.
Yuri znowu nic nie powiedziała, patrząc, jak Taemin wyciąga z wieszaka piękną, szeroką bluzkę w panterkę. Razem pogładzili ją czule, chociaż Yuri o wiele lepiej widziała ją na TaaTae. To nie był jej styl a szczerze mówiąc, jemu pasowały damskie ciuszki. Bez obrazy.
-W sumie to nawet cieszę się, że takie cudowne rzeczy są tylko na damskim. O matko.
Sam miał na sobie białą długą bluzkę i skórzaną kurtkę oraz ciężkie, czerwone buty. Dobrze, że nie wziął tych różowych, które raz na nim widziała. W każdym razie buty dodały mu paru centymetrów, czyniąc go jeszcze wyższym od niej. Oczywiście wyglądał perfekcyjnie, a jego nogi zdawały się być jeszcze dłuższe.
-Boję się, że niedługo pojawi się to w męskim dziale- powiedziała, wywracając oczami- Suli powiedziała, że w tym sezonie niezwykle męskie są różowe koszule, co dla mnie jest absurdem, bo…
-Jasno różowa koszula jest obrzydliwie heterycka- Taemin spojrzał na nią sceptycznie, po czym zwrócił uwagę na szary sweterek- Wydaje ci się, że ci snobi z drogimi Mercedesami to nie noszą bladego różu? Myślisz bardzo stereotypowo.
Przez chwilę miała ochotę go walnąć, ale widząc delikatny uśmiech na pełnych wargach znowu wywróciła tylko oczami. Może miał rację i nic nie wiedziała o gejach. Czuła jednak, że jej wiedza poszerza się z każdym dniem. W końcu miała najlepszego nauczyciela!
-Miło wiedzieć- prychnęła, wyszarpując od niego szary sweterek i po chwili odkładając go ze skrzywieniem.
- Wygląda na unisex, prawda? -spytał niespodziewanie TaeTae, dotykając czule bluzki w panterkę- Prawda?
*
Na zebraniu redakcyjnym błysnęła pomysłem, by zaprosić do współpracy kogoś bardziej męskiego i by kolekcja grudniowa prezentowała się w stylu prawdziwego mężczyzny. Ciemniejsze kolory, ciężkie buty i futrzane czapy. Pomysł został przyjęty, ogólnie Suli troszkę protestowała, ale szybko zamknęła usta, gdy Yuri dodała, iż Lady_TaeTae pochwala pomysł. Posłuszna Suli od razu zapałała miłością do futrzanych czap u facetów.
Wiesz, ogólnie zaczynam chyba rozumieć twój pokręcony pedalski mózg. Przynajmniej dzięki niemu nasze pismo się rozwija i nawet piszą do nas listy, że po raz pierwszy od dawna mamy dobrą modę dla facetów^^ Tak, dziękuję. Nawiasem mówiąc, świetny artykuł świąteczny, Victoria jest niezwykle zadowolona. Chyba też to wykorzystała.
Później…
Masz na myśli Song Qian? Bo chyba chodziła do mojej klasy, wiedziała o mnie i o Minho^^ Jeśli to ona, to dziwne, że nie skojarzyła TaeTae, przecież sama mnie tak nazywała. Cóż, może niedługo będzie spotkanie klasowe i będę mógł się jej zapytać, gdzie pracuje i czy czyta rady Lady_TaeTae. Nadal ma grzywkę?
Świat był bardzo mały! Yuri miała ochotę palnąć Victorię w głowę i kazać jej się zastanowić, dlaczego nie kojarzy tego imienia. A może kojarzyła i sprytnie udawała, że wierzy w ‘kobiecość’ autorki? W sumie to by do niej pasowało. Nie była idiotką, na pewno coś skojarzyła. O osobach takich jak TaeTae się nie zapomina.
Tak, to ona. Może lepiej nic jej nie pytaj, Victoria może być niebezpieczna. Naprawdę. Swoją drogą to dość tępe z jej strony, że o niczym nie pomyślała. Może udaje, nie wiem. Nie jest idiotką, to inteligentna kobieta.
Dopiero leżąc w łóżku uświadomiła sobie powagę sytuacji. Długo zastanawiała się nad tym, jak zareaguje Victoria, aż w końcu postanowiła dać sobie spokój. Po prostu wzięła wydrukowany artykuł Lady_TaeTae i przeczytała go jeszcze raz, tym razem wyobrażając go sobie- nie tylko analizując. W ten sposób powstała w jej umyśle kompletna wizja Minho wsuwającego się w Taemin’a rytmicznie, głęboko i powoli. Oczywiście wszystko bez szczegółów, ale i czuła się źle, gdy obudziła się ze stróżką śliny wypływającą z ust i z kacem moralnym. Niepotrzebnie zasnęła na brzuchu.
-Ale nie jesteś tam mokry samoistnie, prawda? Znaczy, gotowy. No wiesz.
Cóż, to było chyba najgłupsze pytanie, jakie mogła kiedykolwiek mu zadać. Skoro przeszli już przez śluby, obrączki, dzieci i inne, przeszedł czas na coś…niegrzecznego. On zaśmiał się głośno a Yuri poczuła, że chyba po raz pierwszy w życiu naprawdę się rumieni. Jego śmiech ucichł, zmieniając się w coś podobnego do chichotu. W końcu pokręcił z niedowierzaniem głową- ten gest nieco ją zirytował.
-Słuchaj no, nie znam się na gejowskim seksie, jestem po prostu ciekawa.
Szli ulicą, szukając staromodnej kawiarenki, którą polecił Taemin. On i Minho byli tam wcześniej na randce i oboje uznali, że miejscówka jest świetna- klimatyczna i dość kameralna. Niestety, zapomniał gdzie dokładnie była i szukali już od dobrych piętnastu minut. Dla Yuri była to dobra okazja, żeby podpytać co nie co na temat jej wieczornej fantazji z poprzedniego dnia.
Zwłaszcza, gdy minęli sex shop.
-Och, więc jestem twoim nauczycielem, cóż za zaszczyt- uśmiechnął się znowu- Żebym był, jak to ślicznie ujęłaś, ‘mokry’, to robota dla Minho. Sorry, jeśli jestem zbyt dosłowny czy coś. Nie chcę, żebyś potem…
-Nie będę, pisałeś gorsze rzeczy niż to- przerwała mu, wywracając oczami- Kontynuuj.
Oczywiście, że nie był zbyt dosłowny- jak na jego standardy oczywiście. Czytała już wystarczająco jego seksualnych tekścików, by być przyzwyczajoną. Teraz jednak Yuri była cholernie ciekawa tematu gejowskiego seksu, tak ciekawa, że aż nie było jej wstyd. Wiedziała, że Taemin jest prawdopodobnie bzykany w ten jego perfekcyjny tyłek, tylko…jak? Bolało go to? Pisał o tym tak wiele, że z pewnością cholernie to lubił. Bycie zdominowanym.
-Jest taka rzecz, jak lubrykant…na przykład o smaku bananowym- Taemin westchnął- Nie wiesz nic o przygotowywaniu? Co wiesz o seksie w ogóle, noona?
Yuri czuła się jak głupiutka dziewica, cóż, dziewicą z pewnością nie była. Po prostu zwykłą dziewczyną, nie tak wyzwoloną i odważną jak on i przede wszystkim, gej sex nie był w centrum jej zainteresowań. Dopóki nie spotkała Lady_TaeTae, oczywiście. Była teraz upokorzona do najgłębszych zakamarków jej duszy, ale nie zamierzała się poddać.
Nagle przystanął i zajrzał w jakiejś ciemne przejście w budynku. Wyglądało dziwnie, ale może na drugim końcu było coś ciekawego, kto wie? Taemin uśmiechnął się z satysfakcją.
-Nie będę cię już drażnił- obiecał, unosząc brew wyzywająco- Co powiesz, żebym dokończył to przy cappuccino?
Ach Lady TaeTae <3
OdpowiedzUsuń"Wiedziała, że Taemin jest prawdopodobnie bzykany w ten jego perfekcyjny tyłek, " Każdy przyzna że jego tyłeczek jest perfekcyjny *____*"