wtorek, 24 lipca 2012

Spytaj Lady_TaeTae 4/8






Długie platynowoblond włosy, grzywka, różowa połyskująca minispódniczka, rajstopki, różowe buciki i różowa kamizelka- tak według grafików firmy ‘Under 20” wyglądała Lady_TaeTae~. Yuri nie mogła nadziwić się, dlaczego ludzie uparcie wyobrażają ją sobie jako różową landrynę ubierającą się jak totalna dyskotekowa zdzira. Przecież ta ‘kobieta’ ma jednak jakiś ‘poziom’ i nawet gdyby była rzeczywiście ‘kobietą’ to i tak nie wyglądała by w taki sposób! 

W każdym razie głupi graficy wykonali ten głupi zdzirowaty projekt, a połowa redakcji dostała orgazmu na miejscu, od razu chcąc umieścić go w następnym numerze, zaraz obok reklamy.. Yuri była bardzo, bardzo ciekawa co na taki pomysł powiedziałby sam Taemin i czy uznałaby przemiennie go w tandetnego plastika za ‘fajne’. Nie była pewna. Ani tego, czy zaraz nie zaczną produkować Barbie TaeTae. 

Wszystko zaczęło się od tego koszmarnego dnia, gdy zadzwoniła do nich firma kosmetyczna z propozycją, by wykorzystać nazwę ‘Lady_TaeTae’ na potrzeby nowej linii produktów dla n a s t o l a t e k. Jak to uzasadnili, Lady ‘jest wspaniała’ i ‘inspiruje wiele kobiet i jest ich wzorem do naśladowania’ więc ‘na pewno wzrosłaby sprzedaż, co oznacza zyski także dla redakcji’. W to Yuri nie wątpiła, oj nie. Dlatego kategorycznie odmówiła- Lady_TaeTae nigdy nie powinna wyjść poza ramy ich magazynu. I nie tylko dlatego, iż wiedziała, że ma p e n i s a. Była po prostu wzorem niemoralności. 

Nie myśl sobie, że pochwalam ten pomysł- szefowa mnie zmusiła. I Suli, która oczywiście też jest twoją nawiną fanką. Chcą zrobić z tobą serię kosmetyków i nawet nie wiem na czym ma to polegać- chcą umieścić twoją twarz na opakowaniach? Potrzebują twojej zgody i mam szczerą nadzieję, że się nie zgodzisz. Wysyłam ci załączniki- przy okazji, to wyglądasz trochę jak prostytutka, ale to tylko moje zdanie. 

Po jakimś czasie rozmyślań doszła jednak do wniosku, że głupi graficy to jednak wizjonerzy, bo podczas ich drugiego spotkania w kompleksie sportowym ‘Delfin’ Taemin miał na sobie dres w panterkę ( jak rasowa dziewczyna rappera) a w szafce trzymał różowe glany. Zdecydowanie miał w sobie coś z landrynkowatej dziwki. Nawiasem mówiąc, paru kolesi obejrzało się, gdy kręcił idealnym tyłkiem na aerobiku (jedyny facet) lub gdy biegł na bieżni, a jego uroczy kucyk latał we wszystkie strony. Tak, bardzo możliwe, że taka interpretacja jego osoby mu się spodoba. 

Nawiązując do spotkania- nic szczególnego z niego nie wyszło, oprócz tego, że Yuri praktycznie z niego uciekła, chcąc uniknąć rozmowy o podpisaniu prawdziwej umowy. Nie miała pojęcia, czy Taemin chce się ujawnić, czy nadal pisać jako kobieta. Bała się, że będzie chciał czegoś w rodzaju etatu czy własnego biurka. N I E M O Ż L I W E. 

Nawet nie dowiedziała się, czy jego mąż to faktycznie mąż, jak ma na nazwisko (!) ani nic bardziej konkretnego. Dostała tylko numer jego telefonu. 

Rysunki są świetne, prawdę mówiąc mam takie buty i podobną perukę, tylko że brązową : ) Jakiego rodzaju będą to kosmetyki, jakie zapachy? To bardzo ciekawe i tak, zgadzam się! O ile nie będzie to demoralizować młodzieży o,o I możesz pozdrowić Suli, moją fankę :3 

Suli- chyba najbardziej niewinna ofiara ich ‘ redakcyjnego diamentu’. Wykupiła sobie karnet w siłowni, bo Lady_TaeTae pisała, że można tam spotkać niezłe ciacha. Tymczasem po dwóch wizytach wróciła z płaczem, że jacyś owłosieni lamerzy ją zaczepiali. Cóż, Taemin z pewnością lubił pokręcić się trochę wokół mięśniaków i poobserwować spocone męskie ciała- umiejąc trzymać ich na dystans. 

Suli jednak była tylko niewinną dziewczyną, a on zboczonym pedałem. 




Kampania reklamowa została zablokowana a kosmetyki wycofane z rynku- powód: zbyt demoralizujące i pełne seksualnych podtekstów. Wszystko przez reklamę, w której animowana różowa ździra (‘Lady_TaeTae’) śpiewała o swoim pierwszym pocałunku, podczas którego pachniała owocowymi kosmetykami ‘Under 20’. 

-Straciłem szansę zastania celebrytą- stwierdził smutno Taemin, wydymając usta- Zablokowali tą reklamę dzięki tobie? 

Jeszcze większą zagadką od tego, w jaki sposób nagle znalazł się obok niej na siedzeniu w metrze było to, kim jest dziecko uczepione do niego jak miś koala. Właściwie wyglądali jak dwa urocze, puszyste misie koala o odwróconych kolorach. Taemin miał na sobie cudowne czerwone spodnie, puchową czarną kamizelkę i gruby sweter- dziecko czerwoną kamizelkę i czarne spodenki. 

-Prędzej wywaliliby cię z gazety, niż zrobili ‘celebrytę’-odpowiedziała, czując się nieco głupio, że z początku go nie poznała- Co masz na myśli, ‘dzięki mnie’? 

Zmarszczyła brwi…czyżby coś sugerował? Co jak co, ale to ona dbała o jego interesy bardziej niż te idiotki podążające jego śladami bez sensu i chcące ‘rozwijać’ jego karierę. Bez niej już dawno stałby się zbyt popularny i chcieliby wreszcie wiedzieć, kim jest ta tajemnicza, piękna Lady_TaeTae. Pfft. 

-Sugeruję, że chyba nie bardzo mnie lubisz- powiedział szczerze, a uśmiech gościł na jego pełnych wargach- Ale to nic złego, właściwie chyba masz lepszy refleks niż ja. Dobrze, że tego nie pokazali. Dziękuję. 

Uniosła brwi. Więc wyczuwał jej niechęć i chyba wiedział, że ten pierwszy mail zaraz po ich spotkaniu w kawiarni (‘miałam rację, myśląc, że siedzisz na fiucie podczas pisania tego, jesteś zboczonym pedałem który oszukiwał nas wszystkich przez cały ten czas’) był dość szczery. Chyba jednak nie wiedział, że w głębi duszy trochę go lubiła. Lubiła ciekawe osoby a on z pewnością był ciekawy. 

-Nie oceniaj tak pochopnie- powiedziała, kręcąc głową- Nic do ciebie nie mam, Taemin…ah? Ile tak właściwie masz lat? 

-Dwadzieścia jeden… 

-Więc nie oceniaj tego tak szybko, po prostu nadal jestem w leciutkim szoku- przyznała, jednocześnie myśląc ‘ma 21 lata a wygląda jak nastolatek’- Tak, mam lepszy refleks, znam się na tym. Nie chcę, żeby ludzie za dużo o tobie wiedzieli. Mam nadzieję, że rozumiesz. 

Kiwnął głową. Wreszcie prawie rozpuścił włosy- miedziane kosmyki lekko i bez kontroli związane były w luźny kucyk. Grzywka zakrywała go kaskadą i wyglądał naprawdę uroczo. Jeszcze te czarne, puchate nauszniki. Był tego dnia tak uroczy i puchato-zimowy, jak to tylko możliwe. 

I dziecko. W ogóle nie byli podobni. Bo nie mogło być jego, prawda? 

-Dlatego o biureczku mogę sobie pomarzyć. Zresztą i tak mam Uniwersytet, nauka to totalna dziwka. Nie słuchaj, Yoogeunnie~ 

Zakrył uszy dziecka okrytymi czarnymi rękawiczkami dłońmi, by po chwili poczochrać mu gęste włoski. Chłopiec wydał usta identycznie jak Taemin kilka chwil temu, na co ten złożył na jego czułku mokry pocałunek. Naprawdę słodkie. I w żaden sposób nie pasowało jej słowo ‘appa’, Taemin był…’ummą’. 

-Myślałam, że w Korei nie można adoptować dzieci parom homoseksualnym. 

- Gdzieś ty spędziła ostatnie pół roku? – spojrzał na nią z autentycznym zdziwieniem, a ‘Yoogeunnie’ skopiował minę ummy, nawet nie wiedząc, o co chodzi. 

Wzruszyła ramionami, faktycznie czując się cholernie niedoinformowana na temat życia gejów w jej kraju. Może nie było aż takie najgorsze, jak na początku sądziła? Niestety, tego dnia nie miała szansy dowiedzieć się więcej, bo za stację wysiadała- szczerze mówiąc, dobrze jej się rozmawiało. Taemin uśmiechnął się i rzucił tylko: 

-Gdybyśmy znali się zdecydowanie dłużej, to podałbym ci Skype. 

-Oczywiście, że Skype odpada. Nie możesz zobaczyć mnie bez makijażu- prychnęła, czując panikę na samą myśl. 

-Dziewczyny- wywrócił oczami- Widzisz, ja jestem piękny zawsze i mogę oczarować faceta o każdej porze dnia. Ty musisz…ok, dokończymy na mailu. Pa. 

Yoogeun zrobił pouta, gdy umma wstał z wygodniej pozycji i szybko zaczął przeciskać się przez tłum. Dziecko złapało go kurczowo za szyję, mamrocząc coś niezrozumiałego. 

Dobrze, że wysiadł, bo chyba by go sama wypchała. Głupi pedał! Samo stwierdzenie ‘dziewczyny’ brzmi w jego ustach obco, skoro sam podawał się za jedną przez zgoła pół roku! Nadal się podaje! Mimo to pomachała mu przez okno, uśmiechając się. 

Zaczynała go lubić. Naprawdę. 

1 komentarz:

  1. Mmm . Dzikie romanse wyczuwam .XDD
    Nie no dobra. To tylko ja i moja chora psychika . xDD

    OdpowiedzUsuń