wtorek, 24 lipca 2012

Spytaj Lady_TaeTae 3/8




TaeTae istniał już w liceum, gdy występował pod tym uroczym (jakkolwiek niektóre osoby mówiły, że przypominającym ksywę gwiazdy porno) pseudonimem jakocheerleaderka. Lub cheerleader, jak kto woli- przynajmniej bardziej poprawnie językowo. Było pewnym, że ktoś na pewno skojarzył go z Lady_TaeTae (wtedy jeszcze bez tej całej ‘damy’) ale z pewnością nie pomyślał, że to ta sama osoba. W każdym razie Taemin nie miał oporów, by użyć ponownie swojego szkolnego pseudonimu, który traktował z czułością. Ah, lata liceum i bycie jedynym chłopakiem w drużynie! 

Potem dołączył Kibum, ale to nieważne. To Taemin był liderem, najlepszym! 

Zdziwił się, gdy na jego skrzynkę przyszedł mail pod zgrabnym tytułem ’Co tam, kotku’. Leżał sobie na łóżku z Yoogeun’em zwiniętym w jego ramionach i laptopem, gapiąc się w wiadomość z delikatnym uśmieszkiem. Ktoś jednak pamiętał początki Lady_TaeTae, najlepszej cheerliderki drużyny koszykarskiej ( i osobistej cheerliderki ich sztandarowego sportowca Choi Minho). 

Moja siostra czyta to gówno (sorry), nudziłem się, wziąłem to pisemko i zobaczyłem tam twój pseudonim (samo TaeTae)- kurde, skąd ja to znam! Zawsze podejrzewałem, że skończysz w dziennikarstwie (pamiętam jak wywalili cię z gazetki szkolnej za artykuł o męskiej drużynie siatkarskiej xd) To było niezłe. Tak w ogóle to oni wiedzą, że jesteś facetem O.O? 

Taa, pewnie Jjong czytał takie pisemka nie raz, hipokryta. Taemin jedynie zachichotał, przypominając sobie, że faktycznie coś takiego miało miejsce. Jego małe gejowskie komentarze na temat zawodników i ich mięśni chyba nie spodobały się redaktorowi gazetki i dyrektorowi. Jego rodzicom też, gdy ich wezwano. Cóż, ich strata! Teraz on był sławny. 

Yoogeun powiedział głośno ‘tae tae’ oraz ‘umma’ i spojrzał na Taemina, który pocałował go szybko w nosek. Ich dziecko było takie mądre! 

Jedynie moja ‘szefowa’ wie, ale myślę, że nie wygada, bo mnie zawdzięcza swoją nową pozycję^^ Gdyby powiedziała, że jej podopieczna ma penisa, też by raczej na tym nie zyskała, więc jest to układ dwustronny…Poznałem ją, trochę sucza, ale ogólnie ją lubię. Nie pytaj dlaczego. Jest zabawna. Nawiasem mówiąc, wiesz może co u… 

Nawiązując do Yuri, trochę zbił ją z tropu podczas ich ostatniej/drugiej rozmowy. Na pytanie ‘dlaczego chcesz pomagać tym kobietom?’ odpowiedział po raz pierwszy całkiem szczerze, że wcale nie chce im pomagać. Po prostu lubi pisać o facetach, to jego taka prywatna rozrywka. Wątpił, by którakolwiek z nich umiała zrobić tak dobrą laskę jak on. No i miał niespełnione marzenie z liceum związane z gazetką szkolną. 

Wątpię, by którakolwiek z nich umiała zrobić tak dobrą laskę, jak ty. Brzmi jakbyś mi obciągał o,o Po prostu pamiętam twoją demonstrację na bananie (wycieczka szkolna, październik 2008) i nadal jestem pełen podziwu. Pieprzony szczęściarz Minho -,- Notabene słyszałem, jak skakałeś sobie na nim w kiblu, ale zbyt byłem zajęty rzyganiem w sąsiedniej kabinie ;/ 

Jonghyun miał dziwną zdolność wydobywania z niego tandetnego pedalskiego chichotu, który zazwyczaj sprawiał, że Eve patrzyła na niego przerażona. Pogłaskał pieska po głowie, jednocześnie zagryzając wargę i przypominając sobie ten wspaniały seks w dość obrzydliwym miejscu, gdy… 

Cóż, musiał się opanować, leżało przy nim dziecko. Zamiast tego przypomniał sobie, że Minho faktycznie wspominał, iż słyszał wymiotującą osobę podczas ich ‘zabawy’. Może Jjong zasnął potem na muszli klozetowej, a oni po wszystkim niczego nie zauważyli. Szkoda. Mogli zrobić zdjęcie. 



Moja babcia nazwała cię ladacznicą i prostytutką, ale ja uważam, że jesteś bardzo odważną i nowocześnie myślącą kobietą!! Kocham cię i twoje rady, mój chłopak też ci dziękuje <3 Nie przejmuj się jeśli ktoś nazywa cię dziwką bo każdy ci zazdrości że jesteś taka dobra! 

- Moja babcia nie uważa cię za ladacznicę- stwierdził Key, kończąc czytać maila. 

Taemin uśmiechnął się czule, myśląc o starej kobiecinie i jej cudownym podejściu do życia. Miał tylko nadzieję, że nigdy nie czytała żadnego z jej artykułów, bo ciężko byłoby mu wtedy przychodzić na obiad. Przywykł już przynajmniej do tego, że żartobliwie nazywała go TaeTae, wszystko przez Key’a, który musiał mówić jej wszystko. Niektóre cioty-plotkary tak już mają. 

Nawiasem mówiąc sam Key wyglądał dziś na Skype jak stare babsko, odziany w dziergany z grubej wełny, różowy sweterek. 

Jesteś dziwką. 

Oh, tym Taemin akurat mało się przejmował. Był dziwką Minho i to było dla niego jak najbardziej w porządku i nawet brzmiało całkiem podniecająco. Ludzie niech myślą, co chcą. Key oburzył się i chciał już pomóc mu odpisywać, jednak Taemin go uciszył. Podrapał Eve za uszami, uśmiechając się do niej. Pies obserwował Key’a z uwagą. 

- Jest tutaj jeszcze mail od kobiety, która dziękuje mi za przełamanie się do seksu oralnego.. 

-Wyślij- polecił Key, a Taemin skopiował wszystko. 

Wziął butelkę z sokiem wiśniowym i pociągnął łyka, a jego obrączka stuknęła lekko o szkło. Przez chwilę jeszcze trzymał usta rozciągnięte wokół butelki, myśląc zupełnie o czymś innym. Gdy tylko pozbędzie się Key’a, zrobi Minho taką laskę, że się nie pozbiera. Był chętny od jakiejś godziny. 

- Czy to znowu ta osoba, o której myślę..? – spytał rzeczony Minho, wskazując na laptopa między nogami Taemin’a. 

Ten przytaknął, sprawiając, że kucyk podskoczył w górę i w dół. Za Minho do pokoju wszedł Yoogeun, który niezgrabnie powstrzymał się od upadku. Taemin uniósł się lekko i pozwolił pocałować się w usta, w międzyczasie czując rękę ściskającą jego pośladek. Minho oderwał się od niego i przywitał się z zwyczajnie z Key’em, siadając na łóżku. Taemin uśmiechnął się lekko i wyciągnął ręce ku Yoogeun’owi, który właśnie dotarł do łóżka. 

-Heej Yoogeunnie~- Key przywitał się ze swoim ‘wnukiem’ a dziecko otworzyło szeroko usta, wpatrując się w ekran i po chwili uderzając piąstką w okno programu. 

Wszystko dzięki pięknej ustawie na temat związków partnerskich, małżeństw i adopcji. W ten sposób sześć miesięcy temu Taemin przyjął nazwisko Choi- dobrze, że zaprosili tak mało osób, chociaż teraz żałował nieco, że większość znajomych z liceum została pominięta. Wszyscy powinni wiedzieć, że ich miłość przetrwała od czasów szkoły! 

Serio adoptowaliście dzieciaka?! Najpierw małżeństwo (Onew mi powiedział- ja nie mogłem być) teraz dzieciak…Przyznaj się, że sam rodziłeś >.> Zawsze wiedziałem, że Minho będzie świetnym tatuśkiem, ja zostawiłbym dziecko przy najbliższej okazji w supermarkecie, po prostu bym zapomniał o,o 

Taaak, akurat tego można było się po Jjong’u spodziewać. I miał rację w kolejnej rzeczy: Minho był świetnym ojcem. Taemin starał się spekulować, czy w ogóle myślałby o adopcji, gdyby był z kimś innym. Pomijając to, że w ogóle nie wyobrażał sobie życia z kimś innym- od siedmiu lat byli parą. 

Może byś sobie wyrobił jakieś instynkty^^ Ja na przykład w życiu nie podejrzewałem, że umiem robić takie dobre kaszki i wcale ich nie spalać^^ Tydzień praktyki i już~ Więc masz kontakt z Onew’em a on nic nigdy nie wspominał! Cóż, jest równie rozgarnięty jak ty, będę musiał z nim pogadać. Nawiasem mówiąc to on jedyny wypił wódę na naszym ‘weselu’ i zasnął na stole. Ogólnie było grzecznie. 

Minho wyglądał tak męsko w swoim garniturze podczas ich ‘wesela’! Szkoda tylko, że fryzjer ściągnął mu nieco brązowe włosy- Taemin zawsze wolał go w nieco dłuższych. I tak lepiej, niż wtedy, w przedostatniej klasie liceum, gdy wyglądał jak ten koleś ze Star Trecka. W każdym razie noc poślubna była wspaniała~ Ah, czasy, gdy musieli jedynie wyprowadzić Eve z pokoju i mogli robić co chcieli! 

Mogłem przyjść choćby dla tego Onew’a xdd Naprawdę przekimał się na stole? Nie wierzę, serio…Pamiętam imprezę na której wszedł pod stół i ciągnął ludzi za nogi dla zabawy….Wy chyba już na niej nie byliście ;/ W każdym razie ładna z was rodzinka. Ogólnie to chętnie bym się spotkał z wami, co powiedziecie na ten nowy stadion… 

Rodzinka była z nich raczej idealna, pomijając to, że składała się z dwóch tatusiów. Każda ideał ma jednak jakieś wady, prawda? Mimo wszystko, Taemin był z nich cholernie dumny. 

Brzmi nieźle :] Myślę, że czas odnowić stare znajomości… 



1 komentarz:

  1. "Rodzinka była z nich raczej idealna, pomijając to, że składała się z dwóch tatusiów. Każda ideał ma jednak jakieś wady, prawda? "
    Rozwaliło mnie to xD
    No ale ogólnie fajnie. Bardzofajnie :3

    OdpowiedzUsuń